Stowarzyszenie Warszawska Gwara zaprosiło warszawiaków do wspólnego ćwiczenia warszawskiej nawijki. Jak się okazuje nie jest ona aż tak bardzo obca współczesnym warszawiakom.
Podczas warsztatów w Centrum Zarządzania Światem na Okrzei 26, uczestnicy mieli okazję poznać historię warszawskiej gwary, dowiedzieć się, jak odbija się ona we współczesnym języku, a także nauczyć się kilku specyficznych „cwaniackich” powiedzonek. Jak mówi jeden z organizatorów, Janusz Dziano, warszawska gwara przechodzi ostatnio swój renesans. Świadczyła o tym choćby liczna obecność na warsztatach warszawiaków w różnym wieku. Jakie były ich reakcje? Zapraszamy do obejrzenia naszej relacji z wydarzenia.
Przewałki, cynk, wisieć kasę – te i wiele innych wyrażeń przeszły do języka mówionego z gwary warszawskiej. Miejski język Warszawy powstał około połowy XVIII wieku. Jest dobrym świadectwem wielokulturowej historii stolicy, ponieważ łączy w sobie elementy zapożyczone zarówno z jidysz, jak i rosyjskiego, niemieckiego czy francuskiego. Gwara warszawska nazywana jest „wiechem” od pseudonimu Stefana „Wiecha” Wiecheckiego – znanego warszawskiego pisarza, satyryka i dziennikarza, autora „Cafe pod minogą”. Jego twórczość to świetny obraz żywej warszawskiej mowy ulicy. Warsztaty poprowadzili członkowie Stowarzyszenia Gwara Warszawska Martyna Goździuk oraz Janusz Dziano.
Data zdjęć: 08.02.2018 (RAD)
Centrum Zarządzania Światem
ul. Okrzei 26
http://www.centrumswiata.com/
https://www.facebook.com/centrumswiatacom/