Jak na walentynkowy koncert przystało repertuar był miłosny, ale nie do końca grzeczny, trochę rewiowy, trochę łobuzerski. To, co w nim bez wątpienia pobrzmiewało to klimat przedwojennej Warszawy.
W jego odtwarzaniu specjalizuje się Heniek Małolepszy (właściwie Maciej Mościcki). Wykonywane na warszawską modłę fokstroty, polki, walczyki śpiewane przed wojną w stolicy to jego rewiry.
Prostota i autentyzm grania Pana Heńka chwytają za serce. Heńkowi Małolepszemu – z nieodłącznym bandżo na szyi – w odbywających się to tu to tam występach towarzyszą bracia Mielcarkowie, którzy na co dzień są jazzmanami. Ale im też, jak widać na załączonym obrazku, przyjemność sprawia granie takich kawałków jak „Ach śpij kochanie” czy „Ach Franka, Franka”. W walentynki wspomniane trio bawiło nimi gości klubokawiarni Cała Jaskrawość w parku Polińskiego na Grochowie, a więc dzielnicy Heńka Małolepszego.
W koncercie udział wzięli:
Maciej Mościcki, znany jako Heniek Małolepszy – bandżo, gitara, harmonijka ustna, śpiew;
Jacek Mielcarek – klarnet, saksofon;
Jakub Mielcarek – kontrabas.
Data zdjęć: 14.02.2018 (RAD)
Klubokawiarnia Cała Jaskrawość
ul. Szaserów 125, Grochów, Warszawa
https://www.facebook.com/KlubCalaJaskrawosc/