1 grudnia na deskach kultowego warszawskiego klubu znowu stanęła kapela, której wokalisty nikomu przedstawiać nie trzeba. Mowa o Marku Piekarczyku i TSA.
Rok, jaki minął od ostatniego koncertu zespołu w stolicy sprawił, że fani wyraźnie się za nim stęsknili. Muzycy stanęli na wysokości zadania i nakarmili zgłodniałą publikę sporą dawką mocnego grania, przeplatanego rockowymi balladami.
Grupa TSA powstała pod koniec lat 70. (czyli dokładnie wtedy, gdy w klubie Stodoła zaczął rządzić polski rock). Marek Piekarczyk związał się z nią w roku 1981 i związek ten (z przerwami, ale jednak) trwa do dziś. Mimo że kapela od lat nie wydała nowej płyty, to jej przeboje zdają się opierać próbie czasu i ludzie (z różnych pokoleń) wciąż chętnie przychodzą, by ich posłuchać i obowiązkowo zaśpiewać.
Na koncercie w Stodole zespół TSA wystąpił w klasycznym składzie:
Marek Kapłon (perkusja),
Stefan Machel (gitara),
Janusz Niekrasz (bas),
Andrzej Nowak (gitara),
Marek Piekarczyk (wokal).
Klub Stodoła
ul. Batorego 10,
02-591 Warszawa
https://www.stodola.pl/
https://www.facebook.com/klub.stodola/