Dzięki piosence Muńka Staszczyka dzisiejszy Żoliborz kojarzy się wszystkim w kraju z oazą zieleni. O tym jak wyglądał przed wojną opowiada prof. Witold Kieżun, który tam wtedy mieszkał.
Wybitny ekonomista, a także żołnierz AK i uczestnik powstania warszawskiego na Żoliborzu spędził część dzieciństwa i młodość (przeprowadził się tu z Wilna w 1931 roku). Jak wspomina dzielnicę, która Warszawą się wtedy nie nazywała (ta zaczynała się za Dworcem Gdańskim)?
Była to mieszanka różnych środowisk: oficerów, którzy mieszkali na Żoliborzu Wschodnim (cegły na wille, które budowali pochodziły z ruin pozostałych po zamachu na cytadelę), urzędników oraz socjalistów. Ci ostatni należeli do Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wśród jej twórców były też komunistyczne wyjątki w osobie Bolesława Bieruta. Witold Kieżun doskonale znał jego córkę, zresztą na Żoliborzu cała młodzież doskonale się znała, bo wszyscy chodzili do jednej szkoły.
CHCESZ DOSTAWAĆ INFORMACJE O NOWYCH FILMACH – POLUB NAS NA FACEBOOKU
Data zdjęć: luty/marzec 2018
Długość wideo: 2:11